Witamy na stronie klubu motocyklowego Right Riders!

RR 100 75Przypadkowych poszukiwaczy przygody, którzy otworzyli tę stronę z ciekawości, a także fanów motocykli oraz Naszych Przyjaciół - informujemy, że znaleźli się na stronie federacyjnego klubu motocyklowego Right Riders Warszawa. WITAMY ! Jesteśmy grupą, która zrzeszyła się w 2009 roku, aby jeździć  razem motocyklami na wyprawy dalekie i bliskie, aby mieć identyfikujące nas logo - zwane barwami, aby urządzić clubhouse i się w nim spotykać, snuć plany na wolne godziny, a przede wszystkim PRZYJAŹNIĆ SIĘ ze sobą, federacyjnymi klubami: Right Riders z Lęborka, Right Riders Hranice oraz Right Riders Pilzno i innymi grupami, które mają tę samą pasję. Kultywujemy solidarność  w środowisku, szanujemy  braci motocyklistów niezależnie od płci, wieku i przynależności klubowej. Rok 2022 to kolejny sezon naszego funkcjonowania. Wspólnie z federacyjnymi klubami Right Riders urzeczywistniamy hasło Epikura: My nie tyle potrzebujemy pomocy przyjaciół, co wiary, że taką pomoc możemy uzyskać. Naszych fanów będziemy w miarę na bieżąco informowali o klubowych poczynaniach, zapraszamy do fotograficznej relacji  w zakładce Galeria, a także do zakładki Niusy oraz Felietony. Dziękujemy za polubienia i wizyty na naszej stronie Fanpage na Facebooku. Pozdrawiamy wszystkich Motocyklistów: Lewa w Górę !

majowka 2019Wiele zdarzeń umyka nam w natłoku dnia codziennego; często nie pamiętamy co działo się wcześniej, nie doceniamy tego co przeżyliśmy, bagatelizujemy własne doświadczenia. Przeszłość minęła, a przyszłość jeszcze nie nadeszła. Zanim  ruszymy  swoimi motocyklami w nieznane i rzucimy się w wir codzienności, zatrzymajmy się i powspominajmy minione dziesięć lat funkcjonowania Klubu.

Z perspektywy czasu racjonalniej oceniamy sukcesy i porażki, ich wpływ na kształt naszej klubowej społeczności dzisiaj. To nie zwykły bilans zysków i strat, ale moment na podjęcie decyzji: czego chcemy więcej, a czego mniej, co powinniśmy zmienić, a co robić i przede wszystkim: co zyskaliśmy dzięki naszej pasji?

A zaczęło się tak: dziesięciu pasjonatów przygody motocyklowej, po trwających dwa miesiące rozmowach i negocjacjach podpisało 23 kwietnia 2009 roku deklarację powstania Klubu Motocyklowego i jednocześnie Regionu IPA. Jesteśmy klubem mundurowym, nasi członkowie to osoby pełniące służbę w Policji i Straży Granicznej oraz emeryci i renciści tych służb. Wszyscy jesteśmy członkami stowarzyszenia International Police Association (Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji), działającego w ponad 60 krajach, mającego status konsultacyjny Organizacji Narodów Zjednoczonych i Rady Europy. Nasz Region IPA został zatwierdzony w Mazowieckiej Grupie Wojewódzkiej w czerwcu 2009 roku. Zaczynaliśmy jako chapter innego klubu, lecz wobec braku akceptacji przez nas sposobu kierowania chapterami i ograniczania naszej pasji – od marca 2011 r. jesteśmy klubem samodzielnym. Dnia 12 grudnia 2012 roku podpisaliśmy porozumienie federacyjne z Right Riders IPA Lębork, a w następnych latach dołączyły do nas dwa kluby mundurowe z Czech: Hranice i Pilzno.

Naszą tradycją są coroczne zloty Right Riders organizowane przez kolejne kluby. Tegoroczny, jubileuszowy zlot RR organizuje Right Riders Lębork.

Przez te wszystkie lata zorganizowaliśmy ponad dwieście wyjazdów i imprez integracyjnych, przejechaliśmy kilkaset tysięcy kilometrów po Polsce i Europie. Byliśmy na wschodzie i na zachodzie Europy, dwukrotnie uczestniczyliśmy w Rajdach Katyńskich, byliśmy kilka razy w Moskwie, na Krymie i Ukrainie. Oddaliśmy hołd ofiarom katastrofy samolotu TU 154M na miejscu tragedii w Smoleńsku, pokłoniliśmy się pomordowanym w Memoriałach: Katyń, Miednoje, Piatichatki i Bykownia; byliśmy na Lidzie i pomodliliśmy się do Matki Bożej Ostrobramskiej, zaliczyliśmy Nordcapp i wulkan Wezuwiusza, byliśmy w Normandii, przejechaliśmy Transalpiną i Transfogarską, wjechaliśmy motocyklami na GrossGlockner, przejechaliśmy Włochy i Alpy przez Stelvio, wjechaliśmy na lodowiec Kaunertal w Tyrolu, zaliczyliśmy 1001 zakrętów Korsyki, Grecję, półwysep bałkański z zachwycającą Zatoką Kotorską. Cieszyliśmy się atmosferą European Bike Week w Faak am See.

Jeździliśmy kiedy nam czas pozwalał, a służba dawała krótkie okresy wytchnienia. Jeżdżąc w mniejszych i większych grupach cieszyliśmy się z naszej pasji, a jej efektem jest poczucie spełnienia i naładowania akumulatorów. Jazda motocyklem po trasach krótkich i w rajdach dalekich to nie sposób na zabicie czasu, nudę czy ucieczkę od problemów, motocyklowa pasja to pewien rodzaj euforii, a nawet ekstazy wywołanej całkowitemu oddaniu się jeździe. Żaden z Right Ridersów nie uległ wypadkowi i oby tak było w latach następnych.

Dzięki klubowym wyjazdom i integracji nawiązaliśmy ciekawe znajomości, poznaliśmy nowych przyjaciół z żandarmerii francuskiej i włoskiej, policjantów greckich, duńskich i niemieckich. Przynależność do klubu dała nam poczucie własnej skuteczności i przekonanie, że jesteśmy w stanie realizować zadania o różnym stopniu trudności i w różnych okolicznościach. Wzajemnie motywujemy się do szukania coraz ciekawszych tras, organizowania nowych imprez, czerpania przyjemności z życia. Cieszymy się z bycia RAZEM i to zwiększa nasze szanse na dostosowanie się do otaczającego nas świata.