Witamy na stronie klubu motocyklowego Right Riders!

RR 100 75Przypadkowych poszukiwaczy przygody, którzy otworzyli tę stronę z ciekawości, a także fanów motocykli oraz Naszych Przyjaciół - informujemy, że znaleźli się na stronie federacyjnego klubu motocyklowego Right Riders Warszawa. WITAMY ! Jesteśmy grupą, która zrzeszyła się w 2009 roku, aby jeździć  razem motocyklami na wyprawy dalekie i bliskie, aby mieć identyfikujące nas logo - zwane barwami, aby urządzić clubhouse i się w nim spotykać, snuć plany na wolne godziny, a przede wszystkim PRZYJAŹNIĆ SIĘ ze sobą, federacyjnymi klubami: Right Riders z Lęborka, Right Riders Hranice oraz Right Riders Pilzno i innymi grupami, które mają tę samą pasję. Kultywujemy solidarność  w środowisku, szanujemy  braci motocyklistów niezależnie od płci, wieku i przynależności klubowej. Rok 2022 to kolejny sezon naszego funkcjonowania. Wspólnie z federacyjnymi klubami Right Riders urzeczywistniamy hasło Epikura: My nie tyle potrzebujemy pomocy przyjaciół, co wiary, że taką pomoc możemy uzyskać. Naszych fanów będziemy w miarę na bieżąco informowali o klubowych poczynaniach, zapraszamy do fotograficznej relacji  w zakładce Galeria, a także do zakładki Niusy oraz Felietony. Dziękujemy za polubienia i wizyty na naszej stronie Fanpage na Facebooku. Pozdrawiamy wszystkich Motocyklistów: Lewa w Górę !

francuziOto link do strony z francuską relacją z Rajdu po Polsce – lipiec 2013. Takie wspomnienia wywieźli  francuscy motocykliści ze spotkania z nami i naszym krajem: Magda – pomysłodawczyni tego rajdu  bardzo nam dziękuje za możliwość zobaczenia Polski  takiej, jakiej ona do tego przyjazdu nie widziała. Obiektywnie - WSZYSCY na trasie -  pokazaliśmy Francuzom, że mamy z czego być dumni. Szaleńczej jazdy na motocyklu nie było, ale wrażenia nadzwyczajnej gościnności zapadły głęboko w serca naszych Gości. W tym miejscu - dziękujemy za super współpracę przy organizacji tego Francuskiego Rajdu po Polsce i przyjęcie z jakim spotkaliśmy się  na trasie:
- członkom naszego klubu Mysi i Jerrykowi oraz Reni i Adamowi w Rybitwach za pokazanie, że wódka w polskiej wersji, to to samo, co szampan we francuskiej - tylko trochę mocniej grzeje, a lin w sosie to ryba godna królewskiego podniebienia; - Wszystkim członkom federacyjnego klubu Right Riders Lębork: z Prezydentem Jaro na czele: za sutą kolację ze śniadaniem, zabawę na dyskotece

w prywatnym domu, ekskluzywny przejazd limuzyną Lincoln, za paradę na plażę i ognisko z kiełbaskami i w ogóle pokazanie nadzwyczajnej polskiej gościnności; w Lęborku padło zaskakujące pytanie Francuzów: a ile w Polsce jest klubów Right Riders?;


- Prezydentowi Generałowi i członkom Klubu Motolegion za przyjęcie nas na otwarciu Waszej siedziby; atmosfera zabawy była tak dobra, że Francuzi pytali, czy w Polsce wszystkie kluby tak się goszczą i tak się razem bawią?;


- motocykliście Świeczce z Immortal Toruń - za zapewnienie nam dobrego noclegu w Toruniu, a nocny spacer przez most na Wiśle pokazał Toruń ładniejszym niż Paryż nad Sekwaną, nie mówiąc już o nocnym życiu towarzyskim w Toruniu!;


- Świeczce i Romiemu - Prezydentowi Immortal Toruń za pokazanie Torunia w jego nieturystycznym wymiarze; a przyjęcie w prywatnej altanie zrobiło wrażenie i kolejne pytanie: czy w Polsce motocykliści chętnie zapraszają motocyklistów z innych klubów do swoich domów? ;


- naszemu Prezydentowi Andrew za to, że w skwarze (którego wiemy, że nie lubi) przyjechał do nas do Torunia i dostojnie poprowadził całą grupę do stolicy;


- wreszcie Andrzejowi - Andy za to, że "chciało" mu się w niedzielę o 22.oo przyjechać do naszego klubu aby do drugiej w nocy towarzyszyć rozentuzjazmowanej grupie francuskich motocyklistów.


Dziękuję Wam za to, że byliśmy najlepszymi ambasadorami naszego kraju. Teraz można być pewnym, że „nasi” Francuzi widzą Polskę i nas jako kraj z tradycjami i bardzo serdecznymi mieszkańcami. Ten patos wyszedł mimo woli… ale TO PRAWDA!

Warszawa, dnia 8 sierpnia 2013 r. 

Glana