Witamy na stronie klubu motocyklowego Right Riders!

RR 100 75Przypadkowych poszukiwaczy przygody, którzy otworzyli tę stronę z ciekawości, a także fanów motocykli oraz Naszych Przyjaciół - informujemy, że znaleźli się na stronie federacyjnego klubu motocyklowego Right Riders Warszawa. WITAMY ! Jesteśmy grupą, która zrzeszyła się w 2009 roku, aby jeździć  razem motocyklami na wyprawy dalekie i bliskie, aby mieć identyfikujące nas logo - zwane barwami, aby urządzić clubhouse i się w nim spotykać, snuć plany na wolne godziny, a przede wszystkim PRZYJAŹNIĆ SIĘ ze sobą, federacyjnymi klubami: Right Riders z Lęborka, Right Riders Hranice oraz Right Riders Pilzno i innymi grupami, które mają tę samą pasję. Kultywujemy solidarność  w środowisku, szanujemy  braci motocyklistów niezależnie od płci, wieku i przynależności klubowej. Rok 2022 to kolejny sezon naszego funkcjonowania. Wspólnie z federacyjnymi klubami Right Riders urzeczywistniamy hasło Epikura: My nie tyle potrzebujemy pomocy przyjaciół, co wiary, że taką pomoc możemy uzyskać. Naszych fanów będziemy w miarę na bieżąco informowali o klubowych poczynaniach, zapraszamy do fotograficznej relacji  w zakładce Galeria, a także do zakładki Niusy oraz Felietony. Dziękujemy za polubienia i wizyty na naszej stronie Fanpage na Facebooku. Pozdrawiamy wszystkich Motocyklistów: Lewa w Górę !

smoking 100x75Klub motocyklowy to nie tylko sama jazda, kształt i kolor naszywek na kamizelce, festiwal maszyn i gadżetów, to cała otoczka, atmosfera, a przede wszystkim: struktura i filozofia. Rozpoznawalność klubu, jego wizerunek, budują latami zrzeszeni członkowie. Kluby, które chcą się wyróżnić najwyższym statusem, by pozyskać respekt i szacunek w środowisku podejmują różne działania, a podstawowym jest przestrzeganie ściśle strzeżonych zasad funkcjonowania. Droga do ich poznania jest uwarunkowana akceptacją starszyzny klubowej. Kluby, które przyjmują taką taktykę organizacyjną budują swoją pozycję latami i często nie osiągają celu. Skuteczność naboru kandydatów i ich selekcja jest uzależniona od pobudzenia zainteresowania klubem. Swoistą autopromocją w środowisku są zloty motocyklowe, mniej lub bardziej dostępne dla zainteresowanych. Organizacja takiego przedsięwzięcia rodzi nieprzewidywalne zagrożenia. Pasja motocyklowa nie zna ograniczeń wiekowych, płci, zawodu czy zapatrywań politycznych, zwyczajnie: liczy się motocykl i chęć bycia z tak samo zakręconymi. Hermetyczność motocyklowych klubów mundurowych wynika z konieczności eliminowania zewnętrznych prób wiązania pasji z interesami osób czy środowisk, wobec których funkcjonariusze podejmują działania służbowe.

Przestrzeganie i egzekwowanie przestrzegania prawa wymusza na tej grupie pasjonatów ograniczenia. Dlatego dobre relacje klubów mundurowych z resztą środowiska są szczególnie ważne i temu celowi służą zloty. Klub Right Riders sporadycznie uczestniczy w zlotach, mamy ku temu swoje powody, ale nigdy nie ignorujemy serdecznych zaproszeń. Od Zarządu klubu Smoking Barrels Poland zaproszenie na trzydniowy zlot otrzymaliśmy już jesienią ubiegłego roku. Mieliśmy zarezerwować w naszym kalendarzu imprez termin na I Międzynarodowy Zlot Motocyklowy Służb Mundurowych. Po uzgodnieniach Starszyzny naszych czterech Klubów Right Riders, pojechaliśmy 23 maja 2015 roku, w reprezentacyjnej grupie kilkudziesięciu motocykli na miejsce zlotu. Ośrodek w Ryni nad zalewem zegrzyńskim był znakomicie przygotowany i wyposażony, nawet deszczowa pogoda sprzyjała Organizatorom. Na uczestników zlotu czekało sporo atrakcji: stoiska firm motoryzacyjnych, w tym kultowego Harley-Davidsona, Yamahy, Hondy i Kawasaki, a także stoiska z wyposażeniem motocyklowym. Punktem kulminacyjnym imprezy była licytacja przedmiotów dla Fundacji Stowarzyszeni z Grom. Gospodarze zadbali o konsumpcję na poziomie dobrej, słowiańskiej gościnności; były przysmaki z grilla, przekąski i napoje, a wszystko przy rytmach klasycznego bluesa i rocka. W przerwie uczestników ożywił pokaz pierwszej pomocy medycznej, wykonany brawurowo przez aktorsko przygotowaną ekipę. Tylko od czasu do czasu, zlotowy szum ożywiał grzmot silnika odpalonego na pobliskim parkingu criusera. Samo życie ! Atmosfery motocyklowego zlotu nie odda żadne słowo, tam po prostu trzeba być.Dziękujemy za zaproszenie!